Działdowo: Tragiczny wypadek na skrzyżowaniu ulic

Działdowo: Tragiczny wypadek na skrzyżowaniu ulic

W Działdowie doszło do tragicznego wypadku. Po minięciu skrzyżowania kierujący pasatem uderzył w drzewo. Auto po zderzeniu zaczęło płonąć. W środku auta najprawdopodobniej znajdował się mężczyzna, który zginął na miejscu. Teraz funkcjonariusze będą ustalać szczegółowo przyczyny i okoliczności tego tragicznego w skutkach wypadku.

Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem na skrzyżowaniu ulic Raginisa i 11-go listopada w Działdowie.  Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierujący vw passatem po minięciu skrzyżowania uderzył w przydrożne drzewo. Samochód w wyniku tego zaczął się palić. W środku najprawdopodobniej znajdował się mężczyzna, który poniósł śmierć na miejscu.
Policjanci na miejscu wypadku pracowali pod nadzorem prokuratora, m.in. zabezpieczyli ślady, przeprowadzili oględziny miejsca i przesłuchali świadków. Teraz  będą ustalać okoliczności wypadku.

Źródło: http://www.warminsko-mazurska.policja.gov.pl/?id_category=2&el_id=41968

Previous Dwóch wędkarzy utonęło w jeziorze Kalwa
Next Znani olsztynianie będą kwestować na czterech cmentarzach

You might also like

Wiadomości Region

Ponad 23 mln zł ze środków unijnych na realizację projektów związanych ze szlakiem Wielkich Jezior

Ponad 23 mln zł ze środków unijnych przeznaczył regionalny samorząd na realizację projektów związanych z rozwojem szlaków wodnych Wielkich Jezior Mazurskich. Dziś w Mikołajkach podpisano umowę na dofinansowanie tych inwestycji.

Wiadomości Region

70 Rajd Polski w Mikołajach

Już w najbliższy piątek w Mikołajkach wystartuje Rajd Polski, bez wątpienia najważniejsza i najbardziej znana runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski oraz eliminacja Mistrzostw Europy. Na szutrowych odcinkach specjalnych rozgrywanych wokół

Wiadomości Region

Braniewo: Kolejne osoby zatruły się dopalaczami

Braniewscy policjanci dwukrotnie interweniowali wobec mężczyzn, u których stwierdzono objawy zatrucia dopalaczami. Pierwszy z nich wzywał pomocy klęcząc na ulicy, drugi sam zgłosił się na szpitalną izbę przyjęć w obawie