Ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego podsumowali sezon
Ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego podsumowali sezon letni na wodach regionu. Ratownicy interweniowali na wodzie ponad 500 razy, udzielali pomocy ponad 700 osobom, z których blisko 100 trafiło do szpitala. Sezon zakończono symbolicznie, bo na jeziorach wciąż są żeglarze.
Miniony sezon na Mazurach pod względem bezpieczeństwa na wodzie był porównywalny z latami poprzednimi. Ze statystyk ratowników wynika, że w sumie na wodzie interweniowano 509 razy wobec 701 poszkodowanych, z których aż 97 trafiło do szpitala.
Niepokojąca jest większa niż w ubiegłych latach liczba utonięć. Większość przypadków to skutek nadużywania alkoholu. W obszarze działania MOPR odnotowano 14 zgonów. Ratownicy na Mazurach uczestniczyli minionego lata także w 97 akcjach technicznych i podnosili 45 wywróconych jachtów.
W minionym sezonie nad bezpieczeństwem na Mazurach czuwało w sumie 103 ratowników MOPR. Służba ta na konferencji podsumowującej sezon, która dziś odbyła się pod Mikołajkami, zaapelowała do lokalnych samorządowców o wsparcie finansowe w zatrudnianiu ratowników w przyszłym sezonie.
MOPR czuwa nad bezpieczeństwem nad mazurskimi jeziorami przez cały rok – zimą ratownicy używają sprzętu, który jeździ po lodzie.
Źródło: http://wiadomosci.onet.pl/olsztyn/mazurscy-ratownicy-podsumowali-sezon-zeglarze-wciaz-na-jeziorach/n4cby
You might also like
Proces biegłych w sprawie Olewnika wróci na wokandę w listopadzie
Elbląski Sąd Rejonowy odroczył rozpoczęcie procesu dwojga biegłych oskarżonych o niedopełnienie obowiązków i sfałszowanie wyników badań DNA szczątków Krzysztofa Olewnika. Powodem było to, że nie stawił się jeden z obrońców.
Ełk: 5 – letnia rowerzystka cudem uniknęła śmierci
Ełccy dochodzeniowcy prowadzą postępowanie w sprawie potrącenia 5-latki. Wyjeżdżający z posesji kierowca forda, najpierw uderzył w nią, gdy jechała rowerem po chodniku, potem przejechał autem nad dzieckiem. Dziewczynka została zabrana
Elbląg: Paweł K. przyznał się do zabójstwa swojego ojca
Paweł K., mieszkaniec Elbląga, przyznał się do zabójstwa swojego ojca. Dzień po tym, jak jego ojciec zginął od ciosów zadanych ostrym narzędziem, sam wezwał policję. Mężczyźnie grozi dożywocie. Do zabójstwa