Pracownik firmy kurierskiej poparzył się kwasem solnym
Do szpitala w Olsztynie trafił pracownik firmy kurierskiej, poparzony kwasem solnym, który wyciekł z jednej z paczek. Osoba, która w taki sposób nadała przesyłkę z niebezpieczną substancją, odpowie za narażenie mężczyzny na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek rano policjanci otrzymali zgłoszenie, że pracownik firmy kurierskiej został poparzony nieznaną substancją. Na miejsce pojechali policjanci oraz cztery zastępy straży pożarnej. Okazało się, że w jednej z paczek znajdował się kwas solny.
Do zdarzenia, w którym ucierpiał pracownik firmy doszło w trakcie przeładunku przesyłek. Karton z niebezpieczną substancją rozerwał się i doszło do wycieku substancji. Poszkodowany mężczyzna z poparzeniami nogi trafił do szpitala w Olsztynie. Na miejscu strażacy zabezpieczyli substancję i przewieźli ją do utylizacji.
Policjanci przyjęli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Osoba, która nadała paczkę, nie informując co zawiera się w środku, odpowie za narażenie pracownika firmy kurierskiej na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
http://www.warminsko-mazurska.policja.gov.pl/ol/aktualnosci/11832,Olsztyn-Pracownik-firmy-kurierskiej-poparzyl-sie-kwasem-solnym-ze-zle-zabezpiecz.html
You might also like
Brutalne zabójstwo 89 – latka
Olsztyńska prokuratura prosi o pomoc w rozwiązaniu zagadki śmierci olsztyńskiego emeryta, który padł ofiarą brutalnego zabójstwa blisko centrum Olsztyna. Sprawca tej zbrodni pozostaje nieznany. 29 maja ciało starszego mężczyzny zostało
Rozpoczęły się konsultacje społeczne w sprawie Koszar Dragonów
W jaki sposób przywrócić do życia zapomnianą historyczną dzielnicę Olsztyna Koszary Dragonów i jakie funkcje ma spełniać ten obszar miasta – odpowiedzi na te pytania mają dać konsultacje społeczne wśród
5-letnia dziewczynka zatruła się tlenkiem węgla podczas kąpieli
W Olsztynie 5-letnia dziewczynka zatruła się tlenkiem węgla podczas kąpieli. W mieszkaniu woda podgrzewana była piecykiem. Dziewczynka i jej rodzice trafili do szpitali na obserwację. Na miejscu pracowały służby ratownicze.