Ełk: Zabawa na zamarzniętym jeziorze o włos od tragedii
Dzięki reakcji przypadkowego świadka i pomocy policjantów, trzy dziewczynki bezpiecznie dotarły do brzegu rozlewiska. Okazało się, że dzieci bawiły się na zamarzniętym akwenie, ale pokrywa lodowa zaczęła pod nimi pękać. Dziewczynki bały się dalej chodzić po niepewnym lodzie i zapłakane czekały na pomoc.
Osoba przejeżdżająca obok zamarzniętego rozlewiska zauważyła bawiące się tam dzieci i zaniepokojona tym, że są bez opieki powiadomiła oficera dyżurnego. Policjanci, którzy pojechali we wskazane miejsce, dostrzegli troje dzieci stojących około 30 metrów od stałego gruntu. Dzieci były wystraszone, płakały, trzęsły się z zimna. Na szczęście policjantom udało się dotrzeć do dzieci i pomóc im wrócić bezpiecznie na brzeg.
Okazało się, że te trzy dziewczynki – siostry w wieku 11,10 i 4 lata – bawiły się na zamarzniętym akwenie, mimo zakazów opiekunów. W pewnym momencie lód wokół nich zaczął pękać, dlatego dziewczynki bały się wrócić na brzeg. Zatrzymały się razem w jednym miejscu, nie wiedziały co robić i przestraszone czekały na pomoc.
http://www.warminsko-mazurska.policja.gov.pl/ol/aktualnosci/41009,Elk-Policjanci-uratowali-dzieci-pod-ktorymi-pekal-lod-na-rozlewisku.html
You might also like
Grzęda gm. Bisztynek: 56 – latek wszedł do lokalu wyborczego z wiatrówką
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który dzisiaj około południa wszedł do lokalu wyborczego w szkole w Grzędzie w gminie Bisztynek. Mężczyzna groził osobom obecnym w lokalu wiatrówką, próbując zakłócić przebieg głosowania. Napastnikiem
Czteromiesięczna Jola zmarła z powodu tzw. “śmierci łóżeczkowej”
Znane są już wyniki sekcji zwłok czteromiesięcznej Joli z Olecka. Przyczyną był zespół nagłego zgonu niemowląt, czyli tzw. śmierć łóżeczkowa. Do śmierci niemowlęcia doszło w mieszkaniu rodziny K. Matka dziecka,
31 – latek odpowie za dwukrotne lekceważenie zakazu prowadzenia pojazdów
31-letni mieszkaniec powiatu braniewskiego odpowie za lekceważenie sądowego zakazu. Mężczyzna choć nie mógł w ogóle prowadzić pojazdów, od 2015 roku dwukrotnie był zatrzymywany podczas jazdy. 31-latek najbliższe 3 miesiące spędzi