Anna K. z Olecka usłyszała zarzuty
Zarzut umyślnego narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia 4-miesięcznej córki postawiła prokuratura Annie K. z Olecka. Dziecko zmarło 8 listopada. – Kobiecie postawiono zarzut po tym, jak została zbadana wariografem – podała prokuratura.
Do śmierci niemowlęcia doszło w mieszkaniu rodziny K. Najpierw matka dziecka zeznała, że dziecko zmarło, gdy opiekowała się nim niania. Policja jednak ustaliła, że kobieta wymyśliła historię z opiekunką. Matka będzie odpowiadać za to, że zostawiła dziecko na 10 godzin bez jakiejkolwiek opieki.
Wpływ na postawienie kobiecie zarzutów miało badanie wariografem. Prokurator zastosował wobec Anny K. dozór policyjny i zakazał opuszczania kraju. Zabrano jej także paszport. Grozi jej kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Kobieta wyjaśniła, że rano 8 listopada, kiedy wychodziła do pracy w zakładzie fryzjerskim dziewczynka żyła. Chciała ją zostawić tylko na chwilę, by poprosić w pracy o zwolnienie, ale “nie miała śmiałości prosić o zwolnienie” i pozostała w pracy do 17.30. Według relacji Anny K., gdy wróciła do domu, dziecko nie żyło.
O śmierci niemowlęcia policję powiadomił dyspozytor pogotowia ratunkowego. Karetkę wezwali sąsiedzi kobiety, którym Anna K. miała powiedzieć, że dziecko nie oddycha.
Początkowo w śledztwie kobieta twierdziła, że wychodząc do pracy zostawiła dziecko pod opieką niani i wówczas miało dojść do śmierci córki. Na podstawie relacji Anny K. policjanci sporządzili portret pamięciowy opiekunki i jej poszukiwali, ponieważ matka twierdziła, że powierzyła dziecko kobiecie, choć znała ją tylko z widzenia.
Kilka tygodni później okazało się, że Anna K. wymyśliła historię z nianią. Tym razem powiedziała policji, że gdy rano 8 listopada się obudziła, dziewczynka nie żyła, poszła więc do pracy na kilkanaście godzin, zostawiając dziecko w łóżeczku. Teraz przyznała się, że zostawiła żyjącą 4 miesięczną córkę bez opieki na 10 godzin.
Sekcja zwłok nie wyjaśniła jednoznacznie, co było przyczyną śmierci niemowlęcia. Biegli znaleźli w drogach oddechowych dziecka treści pokarmowe. Prokuratura czeka na badania histopatologiczne.
Źródło: http://polskalokalna.pl/wiadomosci/warminsko-mazurskie/news/wymyslila-historie-z-niania-jest-zarzut-dla-matki,1974189,227
You might also like
Pisz: 19 – latek skazany za przekroczenie obrony koniecznej
19-latek z Pisza został skazany za przekroczenie granic obrony koniecznej. Chłopak zadał ostrym narzędziem tylko jeden, ale śmiertelny cios. Do tragedii doszło półtora roku temu w Piszu. Oskarżony w tej
Wielkanoc na drogach regionu: 1 osoba nie żyje, 22 rannych
Od piątku na drogach Warmii i Mazur doszło do 18 wypadków, w wyniku których 1 osoba zginęła, a 22 zostało rannych. Policjanci ujawnili również 33 nietrzeźwych kierujących. Podczas tegorocznych świąt
Od stycznia z lotniska w Szymanach będą uruchomione połączenia do Monachium, Berlina i Krakowa
Od stycznia z lotniska w Szymanach na Mazurach będą uruchomione połączenia samolotowe do Monachium, Berlina i Krakowa. W kolejnych miesiącach mają zostać uruchomione połączenia z Londynem, Oslo i Dublinem. Loty