Były wójt Gietrzwałdu skazany za podrabianie podpisów na dokumentach

Były wójt Gietrzwałdu skazany za podrabianie podpisów na dokumentach

Były wójt Gietrzwałdu Marcin Sieczkowski skazany na rok więzienia w zawieszeniu na 4 lata. Przez 3 lata nie może też pracować na stanowiskach urzędniczych w administracji rządowej i samorządowej.

Olsztyński Sąd Rejonowy skazał Marcina Sieczkowskiego za przestępstwa, jakie popełnił on przed wyborem na wójta, jeszcze jako urzędnik w urzędzie gminy Gietrzwałd.
Chodzi o podrabianie podpisów urbanisty na decyzjach o warunkach zabudowy, a w jednym przypadku także sfałszowanie zawiadomienia do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, przez co RDOŚ nie zajął w ustawowym terminie stanowiska w sprawie wydania warunków zabudowy dla działki, której część sam Sieczkowski później nabył. Podrobionych dokumentów było prawie 200.
Marcin Sieczkowski bronił się twierdząc, że decyzje uprawnionego urbanisty zmieniał za jego zgodą i na polecenie przełożonych. Ale sąd uznał, że ta argumentacja nie ma znaczenia dla orzeczenia o winie.
Marcin Sieczkowski nie jest już wójtem Gietrzwałdu. Został odwołany w ubiegłym roku w referendum.

Źródło: Radio Olsztyn

Previous Cztery osoby zmarły z wychłodzenia w ciągu jednej doby
Next Wypadek na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Gronowie Górnym

You might also like

Wiadomości Region

Blisko 50 pożarów traw w ciągu ostatniej doby

Warmińsko-mazurscy strażacy gasili w ciągu ostatniej doby prawie 50 pożarów traw i poszycia leśnego. Jedna osoba jest w szpitalu po tym, jak podtruła się dymem. Do wypadku doszło w Targowskiej

Wiadomości Region

Policjanci wstępnie podsumowali długi weekend na drogach regionu

Kończy się długi czerwcowy weekend. Z podsumowania tylko czterech ostatnich dni wynika, że doszło do większej liczby wypadków drogowych, w których zginęły 4 osoby, a 23 zostały ranne. Policjanci działania

Wiadomości Region

Niebezpieczne skutki grzybobrania

Policjanci z Górowa Iławeckiego interweniowali w związku ze zgłoszeniem, z którego wynikało, że jeleń zaatakował w lesie czworo grzybiarzy. Pomoc wezwała kobieta, której jako pierwszej udało się uciec z opresji.