Dwie osoby zginęły  w pożarze domu jednorodzinnego w Janowie

Dwie osoby zginęły w pożarze domu jednorodzinnego w Janowie

Dwie osoby zginęły dziś w nocy w pożarze domu jednorodzinnego w Janowie koło Nidzicy. Przyczyny tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora. pożar wybuchł po północy, a w zgliszczach spalonego domu jednorodzinnego odnaleziono zwęglone szczątki dwóch osób. Są to prawdopodobnie mieszkańcy tego budynku – mężczyzna w wieku 58 lat i jego 83-letnia matka.

Według strażaków pożar zauważono dość późno, ponieważ dom stał na uboczu, z dala od innych zabudowań wsi. Budynek był zbudowany z drewna, a konstrukcja ścian była przekładana trocinami i słomą. W akcji gaśniczej uczestniczyło pięć jednostek państwowej straży pożarnej z Nidzicy i OSP z Janowa i Jagarzewa.
Na miejscu tragedii pracują policjanci pod nadzorem prokuratora, którzy czekają jeszcze na przyjazd biegłego z zakresu pożarnictwa. Na razie nie jest znana przyczyna wybuchu pożaru.

https://olsztyn.onet.pl/warminsko-mazurskie-dwie-osoby-zginely-w-pozarze-domu-w-janowie/7ffbfwt

Previous Fragment S51 jest już otwarty dla kierowców
Next Dziewięc ofiar śmiertelnych i blisko 1700 interwencji strażaków - tragiczny bilans wigilijnej niedzieli

You might also like

Wiadomości Region

Policjant prowadził auto pod wpływem alkoholu

1 stycznia w godzinach wieczornych policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego podjęli pościg za kierowcą volkswagena golfa. Po zatrzymaniu mężczyzny okazało się, że jest policjantem i w dodatku nietrzeźwym. Artur A.

Wiadomości Region

Groźnie wyglądająca kolizja w Wójtowie

Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło dziś rano na drodze krajowe 16 w miejscowości Wójtowo. Kobieta jadąca osobówką najechała na tył mercedesa, który wykonywał manewr skrętu w prawo. W wyniku

Wiadomości Region

Wojewoda zmienił zdanie w sprawie wysokości odszkodowania dla przesiedleńca

Przed olsztyńskim sądem rozpoczął się proces o zapłatę 66 tys. zł odszkodowania dla mieszkającego w Niemczech Warmiaka Dietera Pestkowskiego za gospodarstwo w Gietrzwałdzie. Wojewoda najpierw uznał powództwo, teraz zmienił zdanie