Kontrola NIK wykazała szereg nieprawidłowości w Mazurskim Parku Krajobrazowym

Kontrola NIK wykazała szereg nieprawidłowości w Mazurskim Parku Krajobrazowym

Kierownictwo Mazurskiego Parku Krajobrazowego udostępniało za darmo grunty Skarbu Państwa stowarzyszeniom, fundacjom, a nawet swoim pracownikom, a ci uzyskiwali dzięki temu dopłaty unijne. W ciągu 4 lat użytkownicy otrzymali 4 mln zł dopłat – wynika z kontroli NIK.

Wyniki kontroli przeprowadzonej w pierwszym kwartale 2013 roku podała dzisiaj olsztyńska delegatura NIK. Kontrola dotyczyła gospodarowania nieruchomościami Skarbu Państwa, które Mazurski Park Krajobrazowy otrzymał od Agencji Nieruchomości Rolnych i starostw powiatowych. Kontrolerzy sprawdzali, jak Mazurski Park gospodarował gruntami w latach 2008-2013.
Z kontroli wynika, że dyrekcja Mazurskiego Parku Krajobrazowego za darmo i z jednym wyjątkiem bez zgody Prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych udostępniała zarządzane przez Park grunty m.in. fundacjom i stowarzyszeniom, a te otrzymywały na tę ziemię dopłaty bezpośrednie. Również niektórzy pracownicy Parku, w tym obecna pełniąca obowiązki dyrektor, nieodpłatnie użytkowali takie grunty i dzięki temu mogli dostawać dopłaty ze środków europejskich.
Jak ustaliła NIK, Mazurski Park udostępniał ziemię o łącznej powierzchni 998 ha. 17 z 25 użytkowników ziemi uzyskiwała unijne wsparcie. W latach 2008-2012 dopłaty te łącznie wyniosły 4 mln 27 tys. zł.
Kierownictwo Parku nie tylko nie domagało się wynagrodzenia za użytkowanie terenów, ale ponosiło jeszcze dodatkowe koszty z tym związane, ponieważ opłacało podatki za udostępnione nieruchomości.
P.o. dyrektor Mazurskiego Parku Krajobrazowego Alicja Kruszelnicka powiedziała, że umowy na udostępnianie innym podmiotom i pracownikom gruntów zostały podpisane przez dyrektora, który pełnił swe obowiązki w latach 1999-2009. W 2009 roku zginął w wypadku samochodowym.
Według kontrolerów kierownictwo Parku podpisało także niekorzystną dla siebie umowę dzierżawy nieruchomości “Folwark Łuknajno”. Chodzi o gospodarstwo położone w atrakcyjnie turystycznym miejscu. Jest ono usytuowane nad brzegiem jeziora Łuknajno, połączonego przesmykiem z jeziorem Śniardwy.
Umowę zawarto w 2001 r. na okres 30 lat. Miał tam powstać Ośrodek Turystyki Przyrodniczej. Jednak w umowie nie ustalono w ogóle terminu jego powołania. Jak ustalili kontrolerzy, w rzeczywistości powstał tam pensjonat, który prowadzi działalność komercyjną.
Kontrolerzy NIK ustalili także, że zarządzający Parkiem nie wiedzieli, jakimi nieruchomościami w ogóle zarządzają. Mieli niepełną dokumentację dotyczącą nieruchomości – brakowało w ewidencji 569 ha spośród 1576 ha zarządzanych gruntów.
Nieskuteczny był także nadzór dyrekcji Parku nad zarządzanymi nieruchomościami. Jak podaje NIK działo się to dlatego, że brakowało na to pieniędzy i pracowało za mało ludzi. Podczas kontroli okazało się, że w rezerwacie “Siedmiu Wysp” łamano zasady ochronne, bo na gruntach udostępnionych jednej z fundacji, prowadzono działalności rolniczej.
O wynikach kontroli powiadomiono rzecznika dyscypliny finansów publicznych. Informację otrzymał także marszałek województwa warmińsko-mazurskiego, nadzorujący kierownictwo Parku.

Źródło: http://wiadomosci.onet.pl/olsztyn/nik-liczne-nieprawidlowosci-w-mazurskim-parku-krajobrazowym/6nlqq

Previous Na terenie planowanego lotniska w Szymanach zaczęła się wycinka drzew
Next Ruszył proces oskarżonych o zabójstwo niepełnosprawnego mieszkańca Olsztyna

You might also like

Wiadomości Region

Dąbrówno: 23 – latek napadł na dwie apteki

Kilka minut  zajęło policjantom z Posterunku Policji w Dąbrównie ustalenie i zatrzymanie 23-latka podejrzanego o rozbój. Zamaskowany mężczyzna napadł na pracownice dwóch aptek. Napastnik grożąc nożem zażądał od nich leków.

Wiadomości Region

48 – latek zginął wciągniety przez prasę do słomy

Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Klony w gminie Świątki niedaleko Olsztyna. 48-letni mężczyzna zginął po tym, jak wciągnęła go prasa do słomy. Do zdarzenia doszło w środę ok. godziny 19.

Wiadomości Region

Braniewo: 36 – latek utonął podczas kąpieli w rzece

Kryminalni z Braniewa wyjaśniają okoliczności utonięcia 36-letniego mężczyzny. Po sygnale od zaniepokojonego mieszkańca policjanci rozpoczęli poszukiwania, w których uczestniczyli m.in. strażacy i płetwonurkowie. W czwartek około godz. 19:00 zaniepokojony mieszkaniec