Lasy Państwowe wytaczają sprawy dawnym przesiedleńcom z Warmii i Mazur
Lasy Państwowe wytaczają sprawy dawnym przesiedleńcom z Warmii i Mazur i przejmują własność ich nieruchomości leśnych. Przesiedleńcy odzyskali te nieruchomości wcześniej od Skarbu Państwa na drodze sądowej. W sądzie w Olsztynie toczy się kilka takich spraw.
Sprawa dotyczy tych nieruchomości leśnych, które w latach 60., 70. i 80. XX w. zostały pozostawione przez przesiedleńców z Warmii i Mazur po tym, jak wyjechali oni na stałe do Niemiec. Gdy było to możliwe, dawni mieszkańcy zaczęli je na drodze sądowej odzyskiwać od Skarbu Państwa.Pomimo prawomocnie odzyskanych przez przesiedleńców nieruchomości – sprawy dotyczące lasów nie zakończyły się ostatecznie. Mimo iż przesiedleńcy zostali wpisani do ksiąg wieczystych jako właściciele nieruchomości, Skarb Państwa reprezentowany przez Lasy Państwowe zaczął składać wnioski dotyczące stwierdzenia zasiedzenia własności nieruchomości leśnych. Taki tryb pozwala na uzyskanie statusu właściciela nieruchomości, którą się posiada pod warunkiem upłynięcia określonego przepisami czasu.
Jedną nieruchomość leśną, korzystając z tej drogi sądowej, Lasy Państwowe już odzyskały prawomocnie. Chodzi o sprawę dawnego przesiedleńca, dziś prawie 100-letniego Rudolfa Rischewskiego. W 1958 r. wyjechał on z Polski do Niemiec na stałe, pozostawiając ponad 50 ha gospodarstwo rolne i 5 ha las w Brąswałdzie w gm. Dywity pod Olsztynem.
26 października Sąd Okręgowy w Olsztynie rozpatrzy kolejną sprawę dotyczącą nieruchomości leśnej, która przejął na drodze sądowej dawny mieszkaniec Mazur Dieter Lorenz. W 2013 r. odzyskał on 15 ha lasu od nadleśnictwa Szczytno, który stracił po wyjeździe do Niemiec w latach 70. XX w. Został wpisany do księgi wieczystej jako właściciel nieruchomości. Dwa lata później nadleśnictwo wystąpiło jednak z wnioskiem przeciw Lorenzowi, chcąc odzyskać nieruchomość przez zasiedzenie. To postępowanie w sądzie rejonowym w Szczytnie zakończyło się korzystnie dla nadleśnictwa. Obecnie sąd okręgowy rozpatrzy apelację Mazura, który odwołał się od postanowienia sądu I instancji.
W Sądzie Okręgowym w Olsztynie wciąż czeka na rozpatrzenie sprawa Reinharda Kramkowskiego. Warmiak ze Stawigudy odzyskał po 70 latach 20 ha nieruchomość leśną zabraną jego rodzicom przez ówczesne władze. Powołały się one wówczas na dekret PKWN z 1944 r. Nadleśnictwo Nowe Ramuki nie zgodziły się z takim rozstrzygnięciem sądu i złożyły wniosek o zasiedzenie nieruchomości leśnej. Ta sprawa różni się jednak od dwóch wcześniejszych tym, że Kramkowski nie jest jednym z wielu przesiedleńców, którzy wyjeżdżając do RFN zostawiali gospodarstwa na rzecz Skarbu Państwa. Jest autochtonem, którym tuż po wojnie ówczesna władza zabierała majątki na tzw. Ziemiach Odzyskanych.
http://wiadomosci.onet.pl/olsztyn/lasy-panstwowe-przejmuja-nieruchomosci-lesne-odzyskane-przez-przesiedlencow/7wrxhw
You might also like
Stan powietrza w regionie pogarsza się
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska wydał komunikat w sprawie jakości powietrza w stolicy regionu. Eksperci radzą, by dzieci i seniorzy ograniczyli wyjścia z domów. Nad regionem gorszy stan powietrza utrzyma się
Czterej mężczyźni ukradli zabytkową bramę z Parku Pałacowego
Do 10 lat więzienia grozi czterem mężczyznom, którzy ukradli bramę z Parku Pałacowego w warmińsko-mazurskiej gminie Grunwald. Po zatrzymaniu wyjaśnili policjantom, że chcieli zarobić, sprzedając zabytek na skupie złomu. Zatrzymani
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie wypadku w Karwinach
Prokuratura Rejonowa w Braniewie wszczęła śledztwo w sprawie wypadku, do jakiego doszło wczoraj w Karwinach. Samochód po uderzeniu w drzewo spłonął; zginęło pięć osób jadących autem. Wójt gminy ogłosił piątek