Sąd wznowił proces w sprawie korupcji w urzędzie marszałkowskim
Sąd rejonowy w Olsztynie wznowił dziś proces pięciu osób oskarżonych w sprawie korupcji w warmińsko-mazurskim Urzędzie Marszałkowskim. Sąd chce dodatkowo przesłuchać oskarżonych oraz zapoznać się z dokumentacja przetargową.
Dziś miał zapaść wyrok w sprawie korupcji w Urzędzie Marszałkowskim, ale sąd wznowił przewód sądowy w tej sprawie. Postanowił wezwać i przesłuchać oskarżone o przekroczenie uprawnień urzędniczki oraz skazanego już w sprawie korupcji właściciela firmy, która obsługiwała medialnie imprezy organizowane przez urząd, a promujące regionalną żywność. Sąd chce także przeanalizować dodatkowe dokumenty dotyczące wcześniejszych przetargów (nie objętych zarzutem prokuratorskim) organizowanych przez Urząd Marszałkowski.
Akt oskarżenia w sprawie korupcji w Urzędzie Marszałkowskim skierowany do sądu w ubiegłym roku, który przygotowała Prokuratura Okręgowa w Olsztynie obejmował osiem osób, w tym pięciu urzędników oraz trzech przedsiębiorców. Jeszcze przed rozpoczęciem procesu w październiku 2016 r. główni oskarżeni w aferze korupcyjnej dobrowolnie poddali się karom więzienia w zawieszeniu i grzywnom.
Proces pozostałych oskarżonych urzędników – trzech z urzędu marszałkowskiego, jednego z urzędu gminy w Dywitach oraz jednego przedsiębiorcy toczył się zwyczajnym trybem.
Oskarżeni odpowiadają za ustawianie przetargów w zamian za łapówki. Zarzuty jakie postawiono urzędnikom, dotyczą przekroczenia uprawnień, czyli informowania przedsiębiorców z branży reklamowej o warunkach przetargu na relacjonowanie imprez promujących zdrową, tradycyjną, regionalną żywność, a także imprezę sportową.
Prokurator na ostatniej rozprawie zażądał dla dwóch urzędniczek odpowiednio kar od 2 lat do 1 roku i trzech miesięcy więzienia z warunkowym zawieszeniem, grzywien w wysokości 25 tys. zł i 8 tys. zł oraz zakazu pracy w administracji przez 6 i 4 lata. Dla byłej dyrektor departamentu prokurator chce kary 5 tys. zł grzywny oraz zakazu pracy w administracji na 2 lata. Dla urzędnika gminy w Dywitach, który miał według śledczych sprzyjać przedsiębiorcy realizującemu usługę, prokurator zażądał kary 1 roku i 3 miesięcy więzienia w zawieszeniu, 8 tys. zł kary grzywny oraz zakazu pracy w samorządzie i administracji publicznej przez 4 lata. Dla przedsiębiorcy prokurator chce kary 1,5 roku więzienia w zawieszeniu oraz grzywny w wysokości 1,2 tys. zł.
http://olsztyn.onet.pl/olsztyn-sad-wznowil-proces-ws-korupcji-w-urzedzie-marszalkowskim/lv7dsrx
You might also like
Wzrosła liczba pokrzywdzonych przez policjantów z olsztyńskiej komendy
Wzrosła liczba osób, które były bite na komendzie miejskiej policji w Olsztynie. Prowadząca śledztwo w tej sprawie prokuratura okręgowa w Ostrołęce podała do informacji opinii publicznej, że status pokrzywdzonego ma
Brak zgody wśród koalicjantów w olsztyńskiej Radzie Miasta
Koalicja w olsztyńskiej Radzie Miasta podzielona. Podczas sesji, prezydent miasta przekonywał, że trzeba rozpocząć prace nad planem zagospodarowania dla terenów między ulicami Żołnierską, Obiegową, Kościuszki i Pstrowskiego. Miałoby to uchronić
Prezydent Olsztyna odwołał swojego zastępcę
Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz odwołał wczoraj swego zastępcę Bogusława Szwedowicza. Zgodnie z umową koalicyjną między klubami radnych prezydenta a PO i PSL, Szwedowicz miał zajmować stanowisko wiceprezydenta do zakończenia ważnych