Stomil Olsztyn dostanie 4 mln złotych
Olsztyńscy radni przegłosowali zgodę na przeznaczenie 4 mln zł dla Stomilu Olsztyn. Dzięki temu klub spłaci swoje zaległości m.in. wobec graczy. Ci ostatni walczą o utrzymanie w pierwszej lidze.
Stomil jest w fatalnej sytuacji finansowej od kilku miesięcy. Zimą było tak źle, że pieniądze na klub musieli zbierać kibice. To dzięki nim piłkarzom udało się wyjechać na zgrupowanie przed rundą wiosenną. Zawodnicy wydali wtedy oświadczenie, w którym napisali, że od pięciu miesięcy nie dostają pensji.
Sytuację zimą uratował prywatny inwestor, z którym Stomil chciałby dalej współpracować. Pomoc miasta była jednak niezbędna, dlatego dziś 17 rajców było za uchwałą o dokapitalizowaniu. Radni PiS wstrzymali się od głosu. Dzięki 4 mln zł klub spłaci długi i ureguluje zaległe pensje. Bez tego nie mógłby grać w przyszłym sezonie w pierwszej lidze.
Pozostanie w niej będzie jednak jeszcze zależało od ostatnich ligowych spotkań. Stomil znajduje się obecnie w strefie spadkowej, zajmując 16. miejsce w tabeli liczącej 18. zespołów. Do bezpiecznej, 14. lokaty traci jednak tylko jeden punkt i ma do rozegrania jeszcze pięć spotkań.
https://olsztyn.onet.pl/stomil-olsztyn-dostanie-od-miasta-4-mln-zl/v3b5klv
You might also like
Prof. Ryszard Górecki został ponownie wybrany na rektora UWM
Prof. Ryszard Górecki został ponownie wybrany na rektora Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Górecki był jedynym kandydatem w wyborach, wraz z nim na kadencję 2016-20 kolegium elektorów wybrało pięciu prorektorów. Wybory
W Olsztynie rozpoczął działanie portal bezpieczny.olsztyn.eu
W Olsztynie rozpoczął działanie portal bezpieczny.olsztyn.eu. Umożliwia on mieszkańcom miasta zgłaszanie niepokojących zdarzeń w mieście. Dzięki portalowi każdy, kto chciałby powiadomić odpowiednie służby może to uczynić łatwo i szybko, a
Sąd umorzył postępowanie w sprawie zabójstwa półtoramiesięcznego chłopca
Sąd Okręgowy w Olsztynie umorzył postępowanie karne wobec matki oskarżonej o zamordowanie swojego półtoramiesięcznego syna. Zdaniem sądu Renata G. w momencie popełniania zbrodni była niepoczytalna. Tragedia rozegrała się 10 lutego