Szczytno: Zlikwidowano plantację marihuany

Szczytno: Zlikwidowano plantację marihuany

Szczycieńscy policjanci zabezpieczyli ponad 160 krzaków konopi indyjskich i blisko 170 gramów marihuany. Plantacja znajdowała się w kompleksie leśnym na terenie gminy Szczytno. Funkcjonariusze zatrzymali również jej właściciela, 37-letniego mieszkańca Warszawy. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Do zatrzymania 37-latka doszło po tym, jak policjanci ustalili, że w jednym z kompleksów leśnych na terenie gminy Szczytno, może być prowadzona uprawa konopi. W ramach podjętych czynności szczycieńscy kryminalni zabezpieczyli ponad 160 krzewów konopi indyjskich w różnym etapie wzrostu.
W trakcie przeszukania kryminalni znaleźli również blisko 170 gramów marihuany. Policjanci zabezpieczyli nielegalne rośliny oraz specjalistyczny sprzęt do ich uprawy. Na miejscu, funkcjonariusze zatrzymali 37-letniego mieszkańca Warszawy, który “opiekował” się plantacją.
Za uprawę znacznych ilości konopi grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

http://www.warminsko-mazurska.policja.gov.pl/ol/aktualnosci/23966,Szczytno-Policjanci-zlikwidowali-plantacje-konopi-zabezpieczyli-ponad-160-krzako.html

Previous Trwają poszukiwania kierowcy, który dwukrotnie potrącił psa
Next 130 mln zł na modernizację dróg w regionie

You might also like

Wiadomości Region

10 maja rozpocznie się proces w sprawie odzkodowania za gospodarstwo w gminie Gietrzwałd

Kwoty 700 tys zł odszkodowania domaga się od Skarbu Państwa dawny mieszkaniec Warmii, obecnie na stałe przebywający w Niemczech. Chce rekompensaty za pozostawione gospodarstwo, po tym, jak wyjechał na stałe

Wiadomości Region

Ełk: Rutynowa kontrola skończyła się pościgiem za kierowcą

Kara do 5 lat więzienia grozi 32-latkowi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Brawurowa ucieczka najpierw odbywała się samochodem, potem mężczyzna uciekał pieszo przez pola i bagna. Po zatrzymaniu

Wiadomości Region

Nidzica: Zatrzymali mężczyznę, który próbował utopić swojego psa

Nidziccy kryminalni zatrzymali mężczyznę, który dwa tygodnie wcześniej wrzucił do rzeki w zawiązanych workach psa. Dzięki szybkiej reakcji świadka policjanci, którzy przybyli na miejsce zdążyli ocalić zwierzę. Robert P.  usłyszał