Zapadł wyrok w sprawie mężczyzn, którzy przemocą próbowali odzyskać długi

Na kary w zawieszeniu skazał sąd rejonowy w Olsztynie czterech mężczyzn – w tym dwóch zawodników MMA – za to, że chcieli przemocą odzyskać swe pieniądze od nierzetelnych dłużników. Sąd podkreślił, że po wybuchu sprawy z oskarżonych niesłusznie “próbowano zrobić bandytów”.

Prokuratura kierując akt oskarżenia do sądu zarzuciła mężczyznom, że najpierw pożyczali pieniądze na wysoki procent, a potem groźbą i przemocą wymuszali pieniędze od dłużników. Podczas procesu upadł zarzut pożyczania na wysoki procent i sąd ustalił, że mężczyźni chcieli odzyskać swoje pieniądze od nierzetelnych dłużników. Stosowali przy tym jednak groźby i przemoc. Sąd podkreślił, że gdy o sprawie stało się głośno z oskarżonych niesłusznie zrobiono bandytów.
Na ławie oskarżonych zasiadali Polacy Piotr P. i Michał S. oraz pochodzący z Czeczenii, walczący w barwach Polski w MMA (mieszanych sztuk walki), Asłan S. i Abulkhan Ch. Ten ostatni dodatkowo oskarżony był o to, że wprowadził polskie władze w błąd co do swych danych osobowych. W ślad za rosyjskimi dokumentami polska prokuratura uważa, że oskarżony nazywa się Asłanbek A.
Sąd skazał dwóch Polaków na kary po 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat oraz grzywny w wysokości 32 tys. zł i 25 tys. zł. Czeczeńskich zawodników MMA sąd skazał na kary 1,5 roku i 10 miesięcy w zawieszeniu na 2 lata oraz grzywny po 5 tys. zł. Wyrok jest nieprawomocny.
Zawodnicy MMA przyznali wcześniej przed sądem, że pożyczali znajomym pieniądze, które ci mieli z zyskiem zainwestować m.in. obracając akcjami. Gdy orientowali się, że pożyczkodawcy nie inwestują pożyczek, a je trwonią, mieli domagać się ich zwrotu. W ocenie prokuratury przy domaganiu się oddania długów zawodnicy MMA używali przemocy i gróźb. Dlatego dla Piotra P. prokurator zawnioskował o 5 lat więzienia i 32 tys. grzywny, dla Michała Sz. – 4,5 roku więzienia i 28 tys. grzywny, a dla Czeczenów o kary więzienia w zawieszeniu.
Jeden ze skazanych nieprawomocnie w czwartek Czeczenów według Rosjan zabił mieszkańca Kalinigradu i za to rosyjski wymiar sprawiedliwości chce go sądzić. Polskie sądy: okręgowy w Olsztynie i apelacyjny w Białymstoku zgodziły się na ekstradycję Czeczena do Rosji, ale wstrzymał ją minister sprawiedliwości, nie zezwolił na to także Trybunał Praw Człowieka, do którego poskarżył się obrońca Abulkhana Ch., który miał się w Polsce posługiwać fałszywymi dokumentami.

http://olsztyn.onet.pl/kary-w-zawieszeniu-dla-mezczyn-chcacych-odzyskac-swoje-pieniadze/jtn4s2r