Zatrzymano mężczyznę podejrzanego o podpalenie mieszkania podczas Marszu Niepodległości

Podejrzany o podpalenie mieszkania podczas Marszu Niepodległości został zatrzymany. Mężczyzna związany jest ze środowiskiem pseudokibiców. 36-latek został zatrzymany w Białymstoku tuż przed próbą opuszczenia Polski.

Do zatrzymania mężczyzny podejrzewanego o podpalenie mieszkania przy ul. 3 Maja podczas Marszu Niepodległości w stolicy doszło dzięki współpracy policjantów z Warszawy i Białegostoku. Funkcjonariusze ustalili jego tożsamość m.in. dzięki nagraniom monitoringu. To 36-letni mieszkaniec Białegostoku.

Mężczyzna zostanie przekazany przez policję prokuraturze, która prowadzi śledztwo w sprawie pożaru. Podczas zatrzymania 36-latek był zaskoczony – przygotowywał się do wyjazdu do jednego z krajów Beneluksu.

W czasie Marszu zostało podpalone mieszkanie Stefana Okołowicza, fotoreportera oraz kolekcjoner i znawca twórczości Witkacego. Pożar szybko został ugaszony, dzięki czemu ocalały jego zbiory.

https://www.onet.pl/informacje/onetwarszawa/warszawa-podejrzany-o-podpalenie-mieszkania-podczas-marszu-niepodleglosci-zostal/2zrr98z,79cfc278
Previous Premier ogłosił nowe obostrzenia
Next Zmarł były prezes Radia Olsztyn

You might also like

Wiadomości Kraj

Rośnie liczba ofiar na Ukrainie

Noc z wtorku na środę w Kijowie upłynęła niespokojnie. Oddziały Berkutu napierały na jedną z barykad oddzielających milicję od protestujących na Majdanie. Według ochrony Majdanu, liczba ofiar sięga już 30,

Wiadomości Kraj

Województwo świętokrzyskie będzie promować ścieżki rowerowe łączące pięć województw Polski wschodniej

25 mln zł będzie kosztowała prowadzona przez województwo świętokrzyskie kampania promująca ścieżki rowerowe, które połączą pięć województw Polski wschodniej. W poniedziałek w Sielpi podpisano umowę ws. realizacji kampanii promocyjnej. Dokument

Wiadomości Kraj

Prokuratura okręgowa we Włocławku wszczyna śledztwo po śmierci bliźniąt

Prokuratura okręgowa we Włocławku wszczyna śledztwo po śmierci bliźniąt – dowiedziała się TVN24. Rodzice zarzucają lekarzom, że za długo zwlekali z przeprowadzeniem cesarskiego cięcia. Lekarka miała im powiedzieć, że w