65 – latek omal nie zginął podczas grzybobrania na poligonie

65 – latek omal nie zginął podczas grzybobrania na poligonie

Tragicznie mogło zakończyć się zbieranie grzybów dla 65-latka z Orzysza. Mężczyzna szukał ich na poligonie wojskowym podczas ostrzału.

Mężczyźnie na szczęście  w porę zauważyli wojskowi, którzy przerwali strzelanie z amunicji bojowej. 65-latek wiedział, że ryzykuje, bo jadąc na poligon minął szlaban i czerwoną flagę ostrzegawczą. Za swój wyczyn dostał 500 złotych mandatu. Teren poligonu oznaczony tablicami informacyjnymi jest terenem zamkniętym dla cywilów i za jego naruszenie grozi kara nawet 5 tysięcy złotych.
Przez cały wrzesień na poligonie w okolicach Orzysza codziennie w godzinach 8.00-15.00 odbywa się strzelanie ostrą amunicją. Dodatkowo w czwartek od 21. do 1 w nocy wojskowi będą ćwiczyć ostrzał nocny. To duże zagrożenie życia i zdrowia dla osób, które zlekceważą zakaz wstępu na teren wojskowy – poligon.
W rejonach wojskowych obiektów szkoleniowych znajdują się maszty ostrzegawcze z czerwoną flagą – w dzień i z czerwonym światłem – w nocy,

 

Źródło: http://polskalokalna.pl/wiadomosci/warminsko-mazurskie/news/szukal-grzybow-na-poligonie-o-malo-nie-zginal,1951778,227

 

Previous Barczewo i Dobre Miasto przystąpiły do sieci Cittaslow
Next BATERIE NA WAGĘ CZYSTEGO ŚRODOWISKA

You might also like

Wiadomości Region

W Iławie wykoleił się pociąg

W poniedziałek na stacji głównej w Iławie  wykoleił się pociąg regionalny relacji Olsztyn-Jabłonowo Pomorskie. Skład jechał bardzo powoli i na szczęście nikomu nic się nie stało. Do wykolejenia pociągu relacji

Wiadomości Olsztyn

Ełdyty Wielkie: 48 – latek zjechał na pobocze i uderzył w drzewo

W miejscowości Ełdyty Wielkie doszło do poważnego wypadku drogowego. Z niewyjaśnionych przyczyn kierujący dostawczym volkswagenem zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Ranny w wypadku 48-letni kierowca został przetransportowany do

Wiadomości Region

Nidzica: Zatrzymali mężczyznę, który próbował utopić swojego psa

Nidziccy kryminalni zatrzymali mężczyznę, który dwa tygodnie wcześniej wrzucił do rzeki w zawiązanych workach psa. Dzięki szybkiej reakcji świadka policjanci, którzy przybyli na miejsce zdążyli ocalić zwierzę. Robert P.  usłyszał