Biznesmen z Olsztyna zatrzymany pod zarzutem piractwa i prania brudnych pieniędzy
Nielegalne rozpowszechnianie filmów w internetowych serwisach i pranie brudnych pieniędzy zarzuciła czterem osobom Prokuratura Okręgowa w Olsztynie. Według śledczych podejrzani zarobili na piractwie i próbowali zalegalizować co najmniej 8 mln zł.
Jarosławowi K. przedstawiono zarzuty pirackiego rozpowszechniania filmów, które od pięciu lat udostępniał on za opłatą i bezpłatnie za pośrednictwem wielu witryn internetowych. Jest też podejrzany o przyjęcie ponad 8,2 mln zł z tego przestępstwa. Taka kwota trafiła za granicę poprzez różne spółki i konta bankowe założone w Księstwie Liechtensteinu. Miało to utrudnić wykrycie nielegalnego pochodzenia tych pieniędzy .
Według prokuratury podobne zarzuty przedstawiono jeszcze trojgu podejrzanych. Jarosław K. i dwie inne osoby przyznali się do winy. Wobec głównego podejrzanego zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości 80 tys. zł, wobec pozostałych tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
49-letni Jarosław K. to mieszkaniec powiatu olsztyńskiego, “na co dzień biznesmen prowadzący firmę oferującą usługi internetowe”. Wśród jego wspólników był 36-letni mieszkaniec Elbląga, który odpowiadał za tworzenie bazy pirackich filmów i założenie firmy w USA, wykorzystywanej do rozliczeń finansowych. Natomiast 27-letnia Joanna W. i 30-letni Marek R. z Podkarpacia zajmowali się praniem brudnych pieniędzy.
Dystrybutorzy filmów, którzy zgłosili sprawę policji, oszacowali swoje straty na przeszło 60 mln zł.
http://wiadomosci.onet.pl/olsztyn/sledztwo-ws-pirackich-serwisow-filmowych/m1hsg7