Giżycko: 2 – latek wpadł z pomostu do jeziora
Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło w giżyckim porcie. 2-letnie dziecko wypadło z pomostu do jeziora. Chłopiec mógł być pod wodą nawet kilkanaście minut. Kobieta, która usłyszała krzyk rodziców ruszyła z pomocą i reanimowała dziecko. 2-latek trafił do szpitala w Olsztynie.
Do zdarzenia doszło wczoraj kilka minut przed godziną 20.00 w Ekomarinie w Giżycku. Oficer dyżurny otrzymał informację o tym, że małe dziecko wpadło do wody. Na miejscu policjanci ustalili, że 2-letni chłopiec przebywał w porcie z rodzicami obywatelami Izraela. W pewnym momencie maluch miał wpaść do wody. Ojciec, kiedy zorientował się co się stało, skoczył do wody i wyciągnął dziecko. Kobieta, która była w pobliżu i usłyszała krzyk ruszyła z pomocą i rozpoczęła reanimację. Dziecko zostało przetransportowane do olsztyńskiego szpitala.
Policjanci ustalili, że rodzice chłopca byli trzeźwi. Teraz sprawdzają, w jakich okolicznościach doszło do tego zdarzenia. W obecności tłumacza będą przesłuchiwani rodzice, świadkowie, zabezpieczono nagranie z monitoringu portu. Pierwsze relacje wskazują, że mogło dojść do nieszczęśliwego wypadku.
http://www.warminsko-mazurska.policja.gov.pl/ol/aktualnosci/13311,Gizycko-2-letnie-dziecko-wpadlo-do-wody-policjanci-wyjasniaja-okolicznosci-zdarz.html
You might also like
Pożar supermarketu w Działdowie
Dziś rano doszło do pożaru supermarketu w Działdowie w woj. warmińsko-mazurskim. Zawalił się fragment dachu budynku. Na miejsce pożaru zostało wysłanych osiem zastępów straży pożarnej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że
Trzy wesela ogniskami zakażeń w regionie
Po trzech weselach w województwie warmińsko-mazurskim powstały nowe ogniska koronawirusa. Tylko po jednym kwarantanną zostało objętych aż 600 osób. Według informacji TVN24 po jednym z wesel zakażenie stwierdzono u 80
Dwie osoby zatruły się czadem w Elblągu
Kolejne zatrucie tlenkiem węgla na Warmii i Mazurach. Wczoraj około godziny 22.00 strażacy ewakuowali lokatorów jednego z mieszkań przy ulicy Okrzei w Elblągu. Czad ulatniał się z piecyka gazowego w

