Ministerstwo zdrowia ukończyło raport z kontroli w sprawie śmierci 3-letniej Leny

Ministerstwo zdrowia ukończyło raport z kontroli w sprawie śmierci 3-letniej Leny w olsztyńskim szpitalu dziecięcym. Do dokumentu dotarł reporter Radia Olsztyn. Raport mówi o braku zlecenia odpowiednich badań i brak stałego nadzoru nad stanem dziecka.

3-latka trafiła do szpitala dziecięcego z wysoką gorączką, jednak odesłano ją do domu. Jak wynika z ministerialnego raportu, lekarz szpitalnego oddziału ratunkowego nie wykonał wszystkich koniecznych badań i nie wziął pod uwagę tego, co mówili rodzice, stąd najprawdopodobniej jego decyzja o odesłaniu dziecka.
Kilka godzin później stan dziewczynki się pogorszył, rodzice ponownie przywieźli ją do szpitala, tym razem została już przyjęta na oddział. Ale jak wynika z raportu ministerstwa zdrowia, również na oddziale postępowanie personelu nie było właściwe. Przede wszystkim zabrakło stałego monitoringu stanu dziecka. Po drugie, dyżurujący na oddziale lekarz przez kilka godzin nie skonsultował tego przypadku z innymi lekarzami, w efekcie zbyt późno zawiadomił zespół oddziału intensywnej terapii. W końcu – dziecko zmarło.
Ministerstwo w swoim raporcie podaje bardzo dokładne zalecenia dla szpitala dziecięcego w Olsztynie. Po pierwsze, powinien zapewnić lepszy nadzór nad dokumentacją. Po drugie, zapewnić lekarzom wsparcie merytoryczne. I wreszcie – co najważniejsze – wdrożyć procedury umożliwiające stały nadzór nad stanem małych pacjentów, zwłaszcza w przypadkach, gdy ich życie może być zagrożone.
Wciąż niewyjaśnione pozostaje natomiast, czy to właśnie postępowanie lekarzy i brak odpowiednich procedur odpowiadają za śmierci 3-latki. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura, która czeka na ostateczne wyniki sekcji zwłok, a następnie będzie powoływała biegłego.

Źródło: http://wiadomosci.onet.pl/olsztyn/sprawa-smierci-3-letniej-lenki-ministerstwo-punktuje-bledy-szpitala/spd40