Pniewo: 15 – miesięczny chłopiec wpadł do szamba

Pniewo: 15 – miesięczny chłopiec wpadł do szamba

15-miesięczny chłopiec ze wsi Piniewo pod Pasłękiem topił się w szambie. Dziecko jest w ciężkim stanie. Wypadek wydarzył się kilka dni temu, ale dopiero dziś poinformowała o nim policja.

Dziecko bawiło się na dworze pod opieką mamy, która na chwilę straciła je z oczu. Wtedy chłopiec wszedł na podwórko sąsiada i tam wpadł do zbiornika z szambem.Na szczęście mężczyzna to widział i szybko wyciągnął chłopca ze zbiornika. Po reanimacji zabrano dziecko najpierw do wojewódzkiego szpitala zespolonego w Elblągu, a potem przetransportowano śmigłowcem do szpitala dziecięcego w Olsztynie,
Policjanci zakwalifikowali to jako wypadek i na razie nikomu nie postawili zarzutów.
Stan 15-miesięcznego chłopca lekarze oceniają jako ciężki, ale stabilny. Dziecko ma problemy z oddychaniem.

http://wiadomosci.onet.pl/olsztyn/15-miesieczny-chlopiec-topil-sie-w-szambie-jego-stan-jest-ciezki/9jepkd

Previous Pod koniec lipca ul. Obiegowa zostanie oddana do użytku
Next Niezadowolony z ocen 16 - latek groził nauczycielom

You might also like

Wiadomości Region

Ostróda: Policjanci przechwycili narkotyki warte prawie milion złotych

Policjanci z Ostródy zatrzymali czterech mężczyzn podejrzewanych o posiadanie i rozprowadzanie znacznych ilości narkotyków. W mieszkaniach sprawców policyjne grupy realizacyjne zabezpieczyły w sumie kilkanaście kg marihuany, amfetaminy, haszyszu, tabletki ekstazy

Wiadomości Region

Umorzono śledztwo w sprawie księdza z Piecek

Prokuratura w Mrągowie umorzyła śledztwo w sprawie księdza z parafii Matki Bożej Różańcowej w Pieckach, który podejrzany był o posiadanie w telefonie dziecięcej pornografii. Śledczy uznali, że zdjęcie w smartfonie

Wiadomości Region

Stra­ża­cy wy­ło­wi­li w nocy ciało męż­czy­zny z je­zio­ra Gaw­lik Wiel­ki

W jeziorze Gawlik Wielki utonął mężczyzna. Jego ciało wyłowili w nocy strażacy. Dwaj męż­czyź­ni wie­czo­rem po­sta­no­wi­li po­pły­wać łódką. W pew­nym mo­men­cie obaj wy­pa­dli za burtę. Jed­ne­mu z nich udało się