W Marcinkowie koło Mrągowa powstaje motylarnia
W Marcinkowie koło Mrągowa powstaje motylarnia, jedyna tego typu atrakcja turystyczna w regionie. Będzie to azyl dla zagrożonych gatunków motyli ale i placówka edukacyjna, w której dzieci poprzez zabawę poznają owady.
Konstrukcja motylarni będzie miała kształt ogromnego ośmiokąta, na który ma być zarzucone siatka, by owady nie wyfrunęły. Domki dla motyli będą miały podłużne otwory wlotowe, tak by chronić owady przed zagrożeniami, na przykład skradającymi się kotami albo ptakami. Budowle będą mieć intensywne barwy: fioletu, różu czy purpury, bo te kolory wabią motyle.
Motylarnia służyć do prowadzenia zajęć i warsztatów dla dzieci, podczas których najmłodsi poznawać będą świat motyli: cykle rozwojowe czy ulubione rośliny żywicielki.
Inicjatorzy przedsięwzięcia postanowili przy realizacji motylarni starać się o finansowanie społecznościowe. Pomysłodawcy zgłosili projekt na portalu “Polak Potrafi”. To internauci poznając pomysły decydują, czy dokładając nawet niewielkie pieniądze wesprzeć inwestycję.
Pomysłodawczyni, Magda Markiewicz, chce chronić gatunki motyli występujące na mazurskich łąkach. Według specjalistów motylom zagraża wielkoobszarowe rolnictwo i stosowanie chemicznych środków ochrony roślin.
Źródło: http://wiadomosci.onet.pl/olsztyn/na-mazurach-powstaje-motylarnia/v9lc6
You might also like
Zatrzymano mężczyznę podejrzanego o dokonanie zabójstwa 15 lat temu
Olsztyński sąd na 3 miesiące aresztował mężczyznę, który jest podejrzany o to, że przed 15 laty zabił członka grupy przestępczej działającej m.in. na terenie Suwałk. Szczątki zamordowanego odnaleziono w lesie
Lidzbark Warmiński: Dwóch mężczyzn trafiło do szpitala po pijackiej awanturze
Kara do pięciu lat pozbawienia wolności grozi 17-letniemu mieszkańcowi Lidzbarka Warmińskiego, który w trakcie szarpaniny uderzył 20-latka butelką w twarz i ranił 17-latka, który próbował ich rozdzielić. Do zdarzenia doszło
Ostróda: 36 – latek podpalił swój dom, żeby pozbyć się lokatorów
Kara nawet 8 lat pozbawienia wolności może grozić 36-latkowi, który rzucił butelkę z łatwopalną cieczą na dach swojego domu. Dzięki szybkiej reakcji mieszkańców, dach budynku tylko trochę się nadpalił. Mężczyzna