Zapadł wyrok w sprawie oprawców Barego
Na kary 10 miesięcy więzienia skazał w piątek sąd rejonowy w Olsztynie dwóch mężczyzn, obwinionych o próbę zabicia psa Barego. Wobec jednego z oskarżonych sąd zawiesił wykonanie kary. Barego, którego po pobiciu sprawcy zakopali żywcem, uratowali policjanci. Wyrok nie jest prawomocny.
Mężczyźni byli oskarżeni na mocy ustawy o ochronie zwierząt o to, że usiłowali zabić Barego, “działając przy tym ze szczególnym okrucieństwem”. Kilkukrotnie uderzyli go obuchem siekiery w głowę, następnie żywcem zakopali w lesie. Powodem takiego czynu – jak utrzymywali – było to, że pies miał zagryźć króliki należące do jednego ze skazanych mężczyzn, Mariusza J.
Sąd Rejonowy w Olsztynie uznał w piątek obu mężczyzn za winnych usiłowania zabicia psa; wykluczył zarazem zarzut szczególnego okrucieństwa, ponieważ – jak ocenił sąd – celem oskarżonych było zabicie psa, a nie zadanie mu długotrwałego bólu czy cierpienia.
Sąd skazał Sebastiana O., właściciela Barego, na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, przy czym wykonanie kary zawiesił na cztery lata, drugiemu z mężczyzn – Mariuszowi J. – także wymierzył karę 10 miesięcy, ale bezwzględnego więzienia.
Obaj mężczyźni decyzją sądu dostali też 5-letni zakaz posiadania zwierząt, obaj muszą również zapłacić po 3 tys. zł nawiązki na schronisko dla zwierząt.
http://fakty.interia.pl/warminsko-mazurskie/news-olsztyn-wyrok-dla-dwoch-mezczyzn-za-usilowanie-zabicia-psa
You might also like
Gałkowo: 65 – latek zginął w pożarze domu
Do tragicznego w skutkach pożaru doszło dziś we wsi Gałkowo w powiecie piskim na Mazurach, zginął w nim 65-letni mężczyzna. Do pożaru doszło dziś rano. Gdy na miejsce przyjechali strażacy
Najwięcej ubogich ludzi w kraju mieszka na Warmii i Mazurach
Najwięcej ubogich ludzi w kraju mieszka na Warmii i Mazurach. Takie dane opublikował Główny Urząd Statystyczny. Według danych GUS, zagrożonych ubóstwem na WiM jest 13 procent mieszkańców. Drugi najwyższy odsetek
Dwie osoby zginęły w pożarze domu jednorodzinnego w Janowie
Dwie osoby zginęły dziś w nocy w pożarze domu jednorodzinnego w Janowie koło Nidzicy. Przyczyny tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora. pożar wybuchł po północy, a w zgliszczach spalonego domu